poniedziałek, 9 listopada 2015

Polish girl|recenzuje|Girl online|Zoe Sugg

Hej wszystkim! 

Autor: Zoe Sugg
Wydawnictwo: Insignis
Cena na okładce: 39,99 zł
Ocena okładki: 6/10




Pod nickiem Girl Online Penny dzieli się na blogu najskrytszymi myślami o przyjaźni, chłopcach, szkolnych dramatach, swojej szalonej rodzince i atakach paniki, które skutecznie komplikują jej życie.

Kiedy sprawy osobiste Penny przybierają naprawdę zły obrót, rodzice zabierają ją do Nowego Jorku. Tam Penny poznaje Noah – przystojnego gitarzystę. Zaczyna się w nim zakochiwać, co szczegółowo opisuje na swoim blogu.

Ale Noah też ma pewien sekret. Sekret, który może doprowadzić do ujawnienia tożsamości Girl Online i bezpowrotnie zniszczyć największą przyjaźń Penny.


Szczerze, powiem wam że bardzo sceptycznie podchodziłam do tej książki. Nie wiem, czy to jest uprzedzenie, że autorką jest ktoś z poza świata literackiego, czy może zwyczajna niechęć. Trudno mi to stwierdzić, ale powiem wam że jednak nie zawiodłam się na swoich myślach i i na tym się czułam podczas czytania tej książki. Niestety książka ta w ogóle nie sprostała moim oczekiwaniom i myślę, że nawet była dosyć fałszywą książką, może nie tyle co całą fałszywą, a ze sztucznym zakończeniem. 
Ogólnie jest bardzo lekką książką i krótko i szybko się ją czyta, aczkolwiek nie jest jedną z tych takich "lepszych literacko" książek jak np. "Eleonora i Park". 
Oczywiście rozumiem że była to dopiero pierwsza napisana książka przez Zoe Sugg, jednakże myślę, że zdecydowanie nie jest warta swojej ceny i i tego całego wielkiego zamieszania wokół niej. Szanuję to, że innym mogła się podobać ta książka; takie są moje odczucia i pamiętajcie nie bierzcie tego do serca. 
Pomimo tego, że pierwsza część mi nie podpasowała, to dam szansę drugiej, która całkiem niedawno wyszła. 
Bardzo gratuluję autorce wydania swoich dwóch książek, bo na pewno to jest coś wielkiego i towarzyszą temu pozytywne emocje. Dlatego też moja recenzja nie jest żadnego rodzaju "hejtem" i nie chcę, aby była odebrana w taki sposób! To tylko moje prywatne refleksje. 

Mam nadzieję, że dobrze przyjmiecie moją recenzję i ją zrozumiecie! 
Piszcie w komentarzach swoje przemyślenia! 

Buziaki
Polish girl xxx

poniedziałek, 2 listopada 2015

Polish girl|chwilowe|problemy

Hejka wszystkim!

Bardzo was przepraszam, za ponad tygodniową nieaktywność... Niestety zdarzył się wypadek, który nabałaganił mi w życiu. Mam nadzieję, że szybko się otrząsnę po tym i wrócę za kilka dni jak nie za 2 lub 3. To kwestia nie tylko psychiki, ale i czasu, którym gospodaruję i póki co mi go brakuje. Naprawdę postaram się szybciutko wszystko nadrobić! Obiecuję! I może zamiast recenzji to jakiś bookhaul? Co wy na to?

Koniecznie dajcie znać!

Buziaki
Polish girl xxx

sobota, 24 października 2015

Polish girl|recenzuje|Maybe someday|Colleen Hoover

Hejka wszystkim!

Autor: Colleen Hoover
Wydawnictwo: Otwarte
Cena na okładce: 36,90 zł
Ocena okładki: 4/10



On, Ridge, gra na gitarze tak, że porusza każdego. Ale jego utworom brakuje jednego: tekstów. Gdy zauważa dziewczynę z sąsiedztwa śpiewającą do jego muzyki, postanawia ją bliżej poznać.

Ona, Sydney, ma poukładane życie: studiuje, pracuje, jest w stabilnym związku. Wszystko to rozpada się na kawałki w ciągu kilku godzin.

Wkrótce tych dwoje odkryje, że razem mogą stworzyć coś wyjątkowego. Dowiedzą się także, jak łatwo złamać czyjeś serce…

"Maybe Someday" to opowieść o ludziach rozdartych między „może kiedyś” a „właśnie teraz”, o emocjach ukrytych między słowami i o muzyce, którą czuje się całym ciałem.


Książka ta bardzo dużo mnie nauczyła, nie tylko tego jak może wyglądać prawdziwa miłość z przeszkodami, ale także tego jak żyje osoba która nie słyszy. 
Sydney i Ridge skradli moje serce. Pomimo tego że książkę czytałam dosyć dawno, to doskonale ją pamiętam i doskonale pamiętam uczucia, które mi towarzyszyły podczas jej czytania. Cóż jest to jeden z tych romansów które po prostu "rozwalają" serce, które skłaniają do refleksji i do tego, żeby pomyśleć, że pomimo naprawdę aż tak wielkich przeszkód; bo i główny bohater miał dziewczynę i główna bohaterka miała wcześniej narzeczonego, to jednak pokonali wszystkie przeszkody i pokonali wszystko, aby mogli być razem. Jakbym mogła to naprawdę streściłabym wam całą książkę, co nie ma sensu po prostu nie da się jej opisać i zrecenzować, bo tak dotyka uczuć i wszystkiego co jest wewnątrz nas. Po prostu brakuje mi słów. 
Powiem wam, że jeśli miałabym sięgać po jakąkolwiek książkę, która ma w sobie wątek miłosny lecz jeden z głównych bohaterów jest większym lub mniejszym stopniu niepełnosprawny to z pewnością sięgnęłabym po "Maybe someday". Nigdy nie myślałam, że znajdę tak prawdziwą książkę i tak wylewająca się realizmem, która będzie wzruszająca, a do tego pokazująca, że szczęście zawsze gdzieś na nas czeka. 
Naprawdę, bardzo Wam ją polecam i jeśli chcecie przeczytać coś na jednym tchu, to właśnie ta książka powinna wam się spodobać! 

Buziaki
Polish girl xxx






wtorek, 20 października 2015

Polish girl|recenzuje|Love,rosie|Cecelia Ahern

Cześć wszystkim!

Autor: Cecelia Ahern
Wydawnictwo: Akurat
Cena na okładce: 39,99 zł
Ocena okładki: 9/10



Rosie i Alex od dzieciństwa są nierozłączni. Życie zadaje im jednak okrutny cios: rodzice Alexa przenoszą się z Irlandii do Ameryki i chłopiec oczywiście jedzie tam razem z nimi. Czy magiczny związek dwojga młodych ludzi przetrwa lata i tysiące kilometrów rozłąki? Czy wielka przyjaźń przerodziłaby się w coś silniejszego, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej? Jeżeli los da im jeszcze jedną szansę, czy Rosie i Alex odważą się ją wykorzystać?

Książka w większej części jest napisana w formie maili, takich krótkich listów internetowych. Oczywiście wiadome jest, że nie wszystkie są bardzo przyjemne i zabawne, ale większość z nich jednak bawi. Odnosząc się do tych bardziej przytłaczających maili, to mogę jedynie powiedzieć, że bardzo przypominają one nasze zwykłe życie i to jak wygląda ono w dorosłości... Bo każdy z nas wie, że życie nie jest usłane różami i są lepsze, i gorsze momenty; tak właśnie ukazują maile głównych bohaterów w tej książce. 
Ale odchodząc od tematu samych maili. Wydaje mi się, że tak jak jest napisane samej okładce; "love rosie" jest wzruszającą opowieścią o przyjaźni i miłości; myślę, że określenie trafia w sam środek i nie potrzeba tutaj żadnych poprawek. 

Niestety zbyt wiele na temat tej książki nie mogę powiedzieć, bo sam powrót myślami i wspomnieniami do czasu czytania, po prostu zapierają mi dech w piersiach i nie mogę wykrztusić z siebie ani słowa. 

 Cóż, według mnie książka trafia w samo sedno naszych wewnętrznych przemyśleń, emocji i uczuć. Nie jest króciutko lekturą, ale myślę, że bardzo lekko i przyjemnie się ją czyta. 
  • Więc, tak jak poprzednią książkę, bardzo wam ją polecam! 

Całusy! 
Polish girl xxx

niedziela, 18 października 2015

Polish girl|recenzuje|Fangirl|Rainbow Rowell

Hejka kochani!

Autor: Rainbow Rowell
Tytuł: Fangirl
Wydawnictwo: Otwarte
Cena na okładce: 39,90 zł
Ocena okładki: 7/10


Wren i Cath to siostry bliźniaczki „podobne” do siebie jak ogień i woda. Wren chce w życiu spróbować wszystkiego. Lubi imprezować, randkować i poznawać nowych ludzi. Cath woli siedzieć w ich wspólnym pokoju i pisać fanfiction do książki, która zawładnęła całym jej światem. Jest fanką nastoletniego czarodzieja Simona Snowa. Wróć! Jest Prawdziwą Fanką, która… ma swoich własnych fanów, bo pisze...
Wren i Cath to siostry bliźniaczki „podobne” do siebie jak ogień i woda. Wren chce w życiu spróbować wszystkiego. Lubi imprezować, randkować i poznawać nowych ludzi. Cath woli siedzieć w ich wspólnym pokoju i pisać fanfiction do książki, która zawładnęła całym jej światem. Jest fanką nastoletniego czarodzieja Simona Snowa. Wróć! Jest Prawdziwą Fanką, która… ma swoich własnych fanów, bo pisze fanfiki o Simonie.
Mimo że tak różne, dziewczyny są nierozłączne.
Gdy bliźniaczki rozpoczynają naukę w college’u, ich drogi się rozchodzą – Wren nie chce już mieszkać z siostrą. Cath musi opuścić swój bezpieczny świat i stawić czoła rzeczywistości. Na swojej drodze spotyka Reagan (Cath prędzej dogadałaby się z Marsjaninem niż z nią) i wiecznie uśmiechniętego Levi’ego (czy on kiedyś zrozumie, co to jest przestrzeń osobista?) oraz panią profesor od kreatywnego pisania (która wszelkie fanfiki uważa za plagiaty).

Podczas czytania, czułam się jakby ta książka była o mnie. Tak jak główna bohaterka, jestem totalnym molem książkowym. Książki po prostu są moim życiem.
Ale wracając do recenzji książki. Książka bardzo lekka i przyjemna do czytania.
 Praktycznie świat kręci się wokół dwóch sióstr bliźniaczek, które mają zupełnie inne charaktery.
Wren- zabawna, pełna energii i chce brać z życia co tylko jest możliwe.
Cath- spokojna, oddana książkom i swojemu fanfiction. 

Bliźniaczki przez całe swoje dzieciństwo mieszkały razem, a kiedy przyszedł czas na uniwersytet, na rozpoczęcie nowej nowego etapu życia, przyszedł również czas rozłąki. 
Cath było bardzo ciężko się odnaleźć i zbudować od początku ten bezpieczny świat. Natomiast Wren przyszło to bardzo lekko i była bardzo ucieszona z nowego życia. 

To moja pierwsza recenzja więc nie czuję się jeszcze zbyt pewnie i nie wiem co dokładnie napisać i jak to wszystko zacząć. Ale podsumowując, cała książka bardzo mi się podobała i myślę, że za jakiś czas, kiedy już odsapnę po niej i kiedy troszeczkę ją zapomnę na pewno do niej wrócę i znowu znajdę w bohaterce swoją przyjaciółkę.

A każdemu, kto jej nie czytał, bardzo ją polecam! Nie dość, że jest wątek życia, książek i miłości to powieść jest o każdym z nas! Każdy może wcielić się w głównych bohaterów, nieważne czy jesteś chłopakiem, czy dziewczyną! 

Buziaki 
Polish girl xxx

sobota, 17 października 2015

WIELKIE ZMIANY

Hejka kochani!
Dawno mnie tu nie było, ale wracam i wywracam wszystko do góry nogami. Otóż postanowiłam zostać recenzentką książek. Nie od razu będą to książki ze współpracy, ale chciałabym wypowiadać się o książkach, które niedawno przeczytałam. A sporo ich czytam. Pomimo, że czasu mam maleńko to i tak zawsze znajdę kilka godzin dla ksiązki.
Już jutro pojawi się pierwsza recenzja i mam nadzieję, że przybędzie was więcej i stworzymy nasz mały świat moli książkowych, ale nie tylko.

Posty o tematyce jak np. "Brutal life" również będą się pojawiać, ale rzadziej niż na początku.


Buziaki!
Polish girl xxx

sobota, 13 czerwca 2015

POWROTY

Hej!
Wróciłam, niestety ostatnimi tygodniami miałam ciężkie chwile, więc nie miałam czasu ani ochoty, żeby cokolwiek pisać. I za to chcę was przeprosić, ale mam pytanie.
Czy chcielibyście poczytać kilku postowy projekt? Szykuję od pewnego czasu dla was coś dużego. To coś pożarło sporą część mojego życia i chciałabym się z wami tym podzielić, a może nawet niektórych ostrzec bądź komuś pomóc.
Koniecznie napiszcie mi, czy w ogóle macie ochotę na coś takiego.


Żeby post nie był tylko w jednym temacie, to chciałabym wam jeszcze dopowiedzieć, że zakochałam się w jednym z seriali zrobionych na podstawie książek (które przeczytałam wszystkie + bonusy). A jest to Pretty Little Liars = Słodkie kłamstewka.
Naprawdę jestem pełna podziwu, jak świetnie został w jakiejś części odzwierciedlony z kryminałów Sary Shepard. Zachęcam was do poczytania i oglądnięcia. Ja zostałam oczarowana.
A jeśli jest tutaj jakaś fanka lub fan PLL to koniznie napiszcie w komentarzu, z chęcią porozmawiam z wami o waszych odczuciach!

Polish Girl xx